„Obietnica Tuska z 2010 roku, że nie będzie kandydował na szefa PO, to trochę jak słowa kocham na pierwszej randce. W takie deklaracje może uwierzyć tylko ktoś, kto dopiero zaczyna poruszać się w świecie polityki. Tusk jest jak Wałęsa. On nie chce, ale musi. Bez Tuska PO rozleci się jak beczka bez obręczy. PO będzie się trzymała Tuska, jak długo będzie mogła. On jest jak pedał gazu. Nie wymontowuje się z samochodu pedału gazu” - mówi doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz, odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM.
O pieniądzach dyskutuje się najtrudniej - mówi Nałęcz pytany o premie w Kancelarii Prezydenta. W tym roku ja premię mam już pewnie z głowy. Szef powiedział mi wyraźnie: jeszcze raz dasz się wpuścić w dyskusje o premiach i będziesz mógł mówić o nich już tylko czysto teoretycznie. Myślę więc, że jeszcze jedno zdanie tej rozmowy, a premię na ten rok będę mam z głowy - mówi gość RMF FM.
Był taki projekt, na początku wieku XX w Polsce, żeby nie było głowy państwa. Tę funkcje miał pełnić marszałek Sejmu, ale tak jak nie może być żyjącej istoty bez głowy, nie może być Polski bez prezydenta - odpowiada Tomasz Nałęcz słuchaczowi, który zapytał: Czy jest pan za zniesieniem urzędu prezydenta RP?
Jestem człowiekiem lewicy, osobiście nie mam żadnych wątpliwości, że ustawa o związkach partnerskich jest potrzebna. Jednocześnie rozumiem, że większość Polaków nie dojrzała do ustawy takiej, która mnie by pasowała - mówi doradca prezydenta.
Docelowo to ma się przekuć w propozycje ustawy. To projekt, nad którym dopracujemy wspólnie z Ministerstwem Finansów - mówi Nałęcz o propozycji Bronisława Komorowskiego zmian podatkowych dla rodziców - To wszystko musi mieć ręce i nogi. To ma być realistyczny projekt. Prace trwają.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video