"Osobiście wątpię, żeby ten pomysł ostał się w rozwiązaniu ustawowym, bo jego realizacja może przysporzyć więcej kłopotów niż korzyści. Tani alkotest może utwierdzić w przekonaniu, że osoba, która za kierownicą nie może siadać, jest trzeźwa" - mówi o rządowej propozycji obowiązkowego posiadania alkomatu w każdym samochodzie Tomasz Nałęcz, odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM. "Sam parokrotnie próbowałem za pomocą kilku alkomatów swoich znajomych ustalić poziom alkoholu i każdy alkomat pokazywał inaczej, co prowadziło mnie to do wniosku, że najlepiej przestać biesiadować kilka godzin wcześniej" - radzi gość RMF FM.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
"Prezydentowi nie jest potrzebny przybytek taki jak bar go-go i nie sądzę, żeby chciał w nim bywać" - mówi Tomasz Nałęcz pytany przez słuchaczy RMF FM, czy prezydentowi przeszkadza, że na Krakowskim Przedmieściu, w sąsiedztwie Pałacu Prezydenckiego ulokował się bar ze striptizem. "W ten bruk wiele razy wsiąkała polska krew. Ono stało się w wyniku historii takim narodowym sanktuarium" - mówi o Krakowskim Przedmieściu gość RMF FM. "Rozumiem ludzi przywiązanych do polskiej historii i tradycji, że im bar go-go w tym miejscu doskwiera, ale naszym symbolem ma być wolność, więc trudno to jakoś administracyjnie rozwiązywać. Byłoby najlepiej, gdyby miasto doszło do porozumienia i gdyby można było rozwiązać sprawę bez konfliktu. To na szczęście nie jest zakres działania prezydenta i nie sądzę, żeby prezydent w to się angażował" - wyjaśnia.
Czy prezydent czuje się oszukany w sprawie OFE? "Nie sądzę" - mówi Nałęcz w RMF FM. "Decyzja prezydenta była suwerenna. Prezydent ustawę podpisał i skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego". "Prezydent Komorowski jest pierwszym polskim prezydentem ukształtowanym przez doświadczenie parlamentarne i zna sposób działania parlamentu jak własną kieszeń. Byłoby dobrze, gdyby taką ustawę jak tę o OFE procedować dłużej" - dodaje.
"Planujemy szereg imprez z okazji roku Jana Karskiego. Prezydent będzie aktywny. Przedwczoraj w Parlamencie Europejskim otwarto wystawę poświęconą Karskiemu. Prezydent przemówił z telebimu. Jan Karski jest dla prezydenta Komorowskiego postacią bardzo ważną" - tłumaczy.
(abs)