Z uwagi na utrzymujące się w ostatnich dniach wysokie temperatury powietrza i niską wilgotność ściółki leśnej w Warszawie obowiązywał zakaz wstępu do lasów. Z kolei na Śląsku ogłoszono najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.
Na terenie aglomeracji warszawskiej nie można wchodzić do lasów położonych na terenie dzielnic: Bemowo, Bielany, Białołęka, Praga-Południe, Targówek, Rembertów, Wesoła, Wawer, Wilanów i Ursynów.
Fatalna sytuacja panuje również na Śląsku. Jak jednak informuje reporter RMF FM Marcin Buczek, na pewno w czasie najbliższego weekendu nie zostanie wprowadzony zakaz wstępu do lasów. Aby wprowadzić taki zakaz, przez pięć kolejnych dni wilgotność ściółki musi być poniżej 10 proc., a na razie w tym regionie był tylko jeden taki dzień. Poza tym, jak donoszą leśnicy, wchodzący do lasów ludzie informują o pożarach lub o tych, którzy owe lasy podpalają. Niestety na ponad 300 pożarów, które wybuchły w kwietniu na Śląsku, w co drugim przypadku przyczyną było właśnie podpalenie.