Prokuratura Krajowa zawiesiła w czynnościach służbowych prokuratora ze Świdnicy, który wczoraj chodził po mieście nietrzeźwy i całkowicie nagi. Mężczyznę mogą czekać dalsze konsekwencje i postępowanie dyscyplinarne.
W czwartek po osiedlu Zarzecze w Świdnicy na Dolnym Śląsku chodził nagi mężczyzna. Wszedł m.in. do jednego ze sklepów. Jak mówi jedna z mieszkanek w rozmowie z TVN24, z mężczyzną niemal "nie było kontaktu".
Był przy kasie, chciał kupić zgrzewkę piwa, ale sprzedawca powiedział, że nie sprzeda mu alkoholu, bo jest pijany. Przewrócił się na podłogę, nawet się o mnie otarł - opowiada.
Mieszkańcy zawiadomili policję. Funkcjonariusze zatrzymali go i przekazali rodzinie.
Jak się okazało, mężczyzna to prokurator pracujący w jednej z jednostek okręgu świdnickiego. Według portalu swidnica24.pl to prokurator rejonowy.
Jak podaje TVN24, Prokuratura Krajowa przekazała, że mężczyzna został "niezwłocznie zawieszony w czynnościach służbowych, a rzecznik dyscyplinarny wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie uchybienia przez niego godności urzędu".
"Zgodnie z przepisami ustawy Prawo o prokuraturze karą dyscyplinarną dla prokuratora może być upomnienie, nagana, obniżenie wynagrodzenia zasadniczego, kara pieniężna, usunięcie z zajmowanej funkcji, przeniesienie na inne miejsce służbowe lub wydalenie ze służby prokuratorskiej" - napisała Prokuratura Krajowa w mailu do TVN24.
Mężczyzna pracę w prokuraturze zaczął w 2011 roku. Najpierw zatrudniony był w Wałbrzychu, a potem w Świdnicy. W chwili zatrzymana był na urlopie. Do tej pory przełożeni nie mieli uwag do jego pracy.