Jeszcze 10 tys. odbiorców nie ma prądu w województwie podlaskim, po nocnych burzach i silnym wietrze, który wiał nad regionem. W nocy z soboty na niedzielę bez prądu było nawet 30 tys. odbiorców, najtrudniejsza sytuacja miała miejsce w okolicach Siemiatycz oraz Michałowa i Czarnej Białostockiej.
Wichura towarzysząca opadom i wyładowania atmosferyczne przysporzyły mnóstwo pracy strażakom, którzy do powalonych przez wichurę drzew i konarów tarasujących drogi w nocy musieli wyjeżdżać aż 280 razy.
Straż pożarna odnotowała też 40 wyjazdów do uszkodzonych przez wichurę budynków, wypompowywali też wodę z 20 piwnic. Trudna sytuacja jest m.in. we wsi Tybory Wólka koło Wysokiego Mazowieckiego, gdzie wiele budynków ma uszkodzenia pokryć dachowych, ale - jak zaznaczają strażacy - same budynki raczej nie ucierpiały.