Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystosowało notę do MSZ Republiki Malty, w której formalnie zgłosiło kandydaturę europosła Jacka Saryusz-Wolskiego na Przewodniczącego Rady Europejskiej. W odpowiedzi na tę decyzję europoseł został wyrzucony z Platformy Obywatelskiej.
Szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski powiedział PAP, że Polska zdecydowała się zgłosić tę kandydaturę "ze względu na wysoki poziom merytoryczny" Saryusz-Wolskiego. Pan Jacek Saryusz-Wolski jest politykiem bardzo doświadczonym w polityce europejskiej - podkreślił Waszczykowski. Dodał, że Saryusz-Wolski ma zasługi na rzecz integracji europejskiej także w Polsce, bo jest jednym z twórców naszego procesu integracji z UE.
Waszczykowski podkreślił, że kandydat "daje także rękojmię i gwarancję bezstronności" w przeciwieństwie do Donalda Tuska, który "był jednym z liderów totalnej opozycji w Polsce". Ta gwarancja bezstronności była elementem przesądzającym - zaznaczył minister spraw zagranicznych.
Rzd RP oficjalnie zgosi dzisiaj kandydatur Jacka Saryusz-Wolskiego na funkcj przewodniczcego RE. Dowiadczony i merytoryczny kandydat.
"Rząd RP oficjalnie zgłosił dzisiaj kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego na funkcję przewodniczącego RE. Doświadczony i merytoryczny kandydat" - napisał na Twitterze rzecznik rządu, Rafał Bochenek.
Jak poinformował rzecznik Platformy Jan Grabiec, zarząd partii zdecydował o wykluczeniu Jacka Saryusz-Wolskiego z PO. Dodał, że oznacza to także wykluczenie Saryusz-Wolskiego z Europejskiej Partii Ludowej. Jacek Sariusz-Wolski nie jest ju czonkiem PO pic.twitter.com/nYLKzptLiD
Sam Saryusz-Wolski doniesienia na swój temat skomentował krótko na Twitterze. "Potwierdzam. Nie akceptuję donoszenia na własny kraj i popierania przeciw niemu sankcji. Nie po to wprowadzałem Polskę do Unii Europejskiej" - napisał.
Potwierdzam.Nie akceptuj donoszenia na wasny kraji popierania przeciw niemu sankcji.Nie po to wprowadzaem Polsk do Unii Europejskiej.
JSaryuszWolski4 marca 2017
Szef Europejskiej Partii Ludowej Joseph Daul poinformował w sobotę, że wezwał Jacka Saryusz-Wolskiego na rozmowę w poniedziałek, aby wyjaśnić najnowsze informacje o kandydaturze polityka na stanowisko szefa Rady Europejskiej. Potwierdził też, że EPL, zrzeszająca centroprawicowe ugrupowania w krajach Europy, chce, aby Donald Tusk pozostał szefem Rady Europejskiej na drugą 2,5-roczną kadencję.
"Jestem łodzianinem, doktorem ekonomii, wieloletnim pracownikiem naukowym Uniwersytetu Łódzkiego. Na początku lat 80. byłem zastępcą rzecznika NSZZ "S" Ziemi Łódzkiej oraz sekretarzem Rady Programowej Ośrodka Badań Społeczno-Zawodowych przy łódzkim Zarządzie Regionu NSZZ "Solidarność" (1980-1981). Do początku lat 90. kierowałem Ośrodkiem Badań Europejskich Uniwersytetu Łódzkiego. Byłem pierwszym ministrem ds. europejskich Wolnej Polski, jednym z architektów oraz negocjatorów stowarzyszenia i członkostwa Polski z Unią Europejską (1991-96, 2000-01). Od 2004 - dzięki zaufaniu okazanemu mi przez wyborców - jestem posłem do Parlamentu Europejskiego (PE) Ziemi Łódzkiej. W tym samym roku zostałem pierwszym polskim wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego, a następnie w 2007 roku pierwszym Polakiem kierującym komisją spraw zagranicznych PE" - pisze o sobie na swojej stronie internetowej Jacek Saryusz-Wolski.
Obecnie szefem Rady Europejskiej jest Donald Tusk. Jego 2,5-letnia kadencja upływa z końcem maja. Na szczycie UE 9-10 marca przywódcy mają zdecydować, czy pozostanie on na tym stanowisku na kolejną kadencję.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
(mn)