Ministerstwo Spraw Wewnętrznych próbuje nadrobić zmarnowany czas. Po interwencji dziennikarza RMF FM, resort Teresy Piotrowskiej publikuje projekty kilkunastu rozporządzeń, bez których za 2,5 miesiąca nie ruszy system CEPiK 2.0, a kierowcy nie zarejestrują auta i nie odbiorą prawa jazdy. Jeszcze w ubiegłym tygodniu urzędnicy uspokajali, że zrobią to w grudniu.

REKLAMA

Projekty są, ale - jak zauważa nasz dziennikarz - to nie kończy problemu. Brakuje jeszcze dokumentacji technicznej, opisu jak zintegrować Centralną Bazę CEPiK z podmiotami, które mają z niej korzystać i na końcu testów, które mogą pokazać błędy i niezgodności.

Według naszych informacji, dokumentacja techniczna nie została jeszcze roboczo zamknięta.

To dlatego, że wprowadzamy zmiany sugerowane na bieżąco m.in przez PWPW, operatora systemu we wszystkich starostwach, gdzie rejestrowane są auta - mówi Piotr Mierzwiński z Centralnego Ośrodka Informatyki MSW - Jest garaż, my wam mówimy, jak ten garaż wygląda. Ktoś do nas przychodzi i mówi: ale ja do tego garażu wjechać nie mogę, bo mam samochód, który jest większy niż ten garaż.

Teraz obie strony próbują nadrobić czas. Kilka razy w tygodniu odbywają się spotkania informatyków, ale opóźnienia w zamknięciu dokumentacji technicznej mają już miesiąc. A gdzie jeszcze testy?

Cały proces przygotowania systemu trwa. To nie jest proces zakończony. Nie możemy uznać, że zostało całkowicie zakończone w wersji 2.0, bo jego zakończenie tak naprawdę przewidziane jest na 4 stycznia, czyli na moment jego wdrożenia. Przed nami są jeszcze testy zewnętrzne, testy wewnętrzne i funkcjonalne - pracy jest jeszcze bardzo dużo - mówi Mierzwiński.

Cały projekt wisi więc na włosku. Choć Mierzwiński zapewnia, że do 4 stycznia COI zdąży.

(j.)