29-latek usłyszał zarzut zabójstwa 19-latka z Włocławka. Ciało ofiary znaleziono 6 stycznia w lesie koło Marianek (Kujawsko-Pomorskie). Grozi mu dożywocie. Drugi zatrzymany w tej sprawie - 23-latek - odpowie za nieudzielenie pomocy. Obaj trafili na trzy miesiące do aresztu.
Zwłoki 19-latka odnaleziono w lesie koło Marianek w powiecie włocławskim w środę 6 stycznia.
Udało się ustalić tożsamość mężczyzny. Mogę przekazać, że nie był on osobą poszukiwaną. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest w kierunku zabójstwa - poinformował w czwartek PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Włocławku Wojciech Fabisiak.
Z informacji przekazywanych przez policję wynikało, że ofiarą jest 19-latek z Włocławka. W trakcie oględzin na jego ciele ujawniono ranę kłutą podudzia. Ciało zostało znalezione w kompleksie leśnym przy drodze żużlowej.
Kryminalni z włocławskiej komendy, wspólnie z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, pracując nad wyjaśnieniem sprawy, wytypowali i zatrzymali w czwartek do wyjaśnienia sześciu włocławian. Mężczyźni w wieku od 23 do 29 lat trafili do policyjnego aresztu. Natomiast w piątek policjanci na podstawie zebranego materiału dowodowego ustalili, że dwóch z zatrzymanych w wieku 23 i 29 lat może mieć związek ze śmiercią 19-letniego mieszkańca Włocławka. Obaj zostali doprowadzeni do prokuratury - poinformował w sobotę st. sierż. Tomasz Tomaszewski z włocławskiej policji.
29-latek usłyszał zarzut zabójstwa poprzez zadanie ciosu nożem w udo i pozostawienie rannego bez udzielenia pomocy. Młodszy odpowie za pozostawienie rannego bez pomocy w kompleksie leśnym.
Za zabójstwo 29-latkowi może grozić kara do 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie. 23-latkowi za nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności - wskazał st. sierż. Tomaszewski.
Sąd zdecydował o uwzględnieniu wniosku prokuratury i aresztowaniu obu mężczyzn na trzy miesiące.