"Chcemy jak najszybciej zostawić kryzys za sobą i walczyć z inflacją, dlatego czekamy na środki europejskie" - powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji po zakończeniu negocjacji ws. Umowy Partnerstwa, która jest kluczowym dokumentem dot. pozyskiwania środków unijnych w perspektywie 2021-2027. "Do zrealizowania mamy bardzo wiele projektów; zwłaszcza teraz, u progu rozwijającego się globalnego gospodarczego kryzysu stabilizujące środki z Unii europejskiej są bardzo, bardzo potrzebne" - podkreślał.
Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Warszawie z komisarz UE ds. spójności i reform Elisą Ferreirą. Podczas konferencji prasowej poinformował, że zakończono negocjacje z KE w kwestii Umowy Partnerstwa, która pozwoli Polsce sięgnąć po środki UE w latach 2021-2027. Jak dodał, "będzie to impuls rozwojowy, które teraz nam się bardzo przyda, zwłaszcza w czasie wysokiej inflacji".
Podobnie jak w przypadku wykonania poprzednich perspektyw unijnych są różne wskaźniki i cele - tak jak i wcześniej, większość wykonaliśmy, o część się spieramy z Komisją Europejską. To jest jak najbardziej normalne w relacjach pomiędzy państwami członkowskimi a Unią Europejską. Różne wskaźniki są tak skonstruowane, by służyły rozwojowi gospodarczemu i społecznemu naszego kraju - to będą wskaźniki naszego rozwoju - oświadczył premier.
Morawiecki odniósł się również do opinii, że "wynegocjowanie takiego budżetu nie będzie możliwe, że poprzedni budżet był największy, a w obecnej Unii Europejskiej ten musi być mniejszy". Życie pokazało, że nasza skuteczność negocjacyjna, ale także wola dogadania się były kluczowe i zakończyliśmy te negocjacje ogromnym sukcesem - stwierdził.
Premier zwrócił uwagę, że nasz kraj jest beneficjentem całej polityki spójności - "polityki wyrównywania szans, polityki tworzenia nowych dróg, wyrównywania szans między regionami". Jego zdaniem to "szczególnie dobra wiadomość, bo na tym chcemy się też koncentrować, aby tereny wiejskie, powiaty, mniejsze miasta, tereny, które wymagają transformacji środowiskowej, energetycznej, żeby otrzymały środki na transformację, na zmiany, które są potrzebne".
Szef rządu zaznaczył, że Umowa Partnerstwa to strategia wykorzystania środków pochodzących z budżetu UE na najróżniejsze projekty, które do tej pory wszyscy Polacy znają. Polska się zmieniła także dzięki tym funduszom - podkreślił.
Morawiecki zwrócił uwagę, że Polska jest liderem w jakości wykorzystania środków UE. Ponieważ bardzo dbamy o uczciwe wykonanie budżetu. W naszym DNA jest walka z korupcją. I chciałbym, by tak było dalej - zadeklarował.
Morawiecki przyznał, że ubolewa nad opiniami, że moglibyśmy sobie poradzić, pożyczając pieniądze np. na międzynarodowym rynku finansowym. Osoby, które tak uważają, nie znają natury rynków finansowych - ocenił. Dodał, że rząd musi mieć na uwadze kryzys rozwijający się w wyniku wysokich cen surowców i rosnącej z tego powodu inflacji.
Z drugiej strony pożyczanie tak wielkich pieniędzy nie byłoby bezbolesne, o ile w ogóle byłoby możliwe, bo dziś rynek finansowy wygląda zupełnie inaczej niż jeszcze 12 miesięcy temu"- wyjaśnił szef rządu. My te pieniądze zdobyliśmy, w dobrych negocjacji z KE. Jestem przekonany, że przełożymy to na wyrównanie szans rozwojowych miedzy Polską a innymi krajami UE, będziemy szybciej doganiać średnią unijną, a także w ramach rzeczypospolitej, różnicę między regionami - zaznaczył.