"Mała grupa biurokratów w Brukseli twierdzi, że to oni tworzą Europę. Ale Europę tworzą suwerenne narody i siła ich tradycji, a nie brukselska biurokracja" – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas festynu polityczno-kulturalnego w Madrycie "Viva22" zorganizowanego przez opozycyjną konserwatywną partię Vox, będącą trzecią siłą w parlamencie Hiszpanii.

REKLAMA

Szef polskiego rządu opowiedział się za chrześcijańskimi tradycjami w Europie, za Unią Europejską suwerennych państw i narodów oraz za takimi wartościami, jak wolność, solidarność, sprawiedliwość i prawo.

Mała grupa biurokratów w Brukseli twierdzi, że to oni tworzą Europę - powiedział Morawiecki. Ale Europę tworzą suwerenne narody i siła ich tradycji, a nie brukselska biurokracja - podkreślał. UE inwestuje w biurokrację, jej instytucje poszerzają swoje kompetencje, na co nie możemy pozwolić - dodał.

Oni (w Brukseli) mogą stworzyć "transnarodowego potwora" bez wartości tradycyjnych, bez ducha, sztuczny twór bez tożsamości narodowej - stwierdził premier. Taki twór nie ma jednak przyszłości i może doprowadzić do chaosu i głębokiego kryzysu duchowego przyszłych pokoleń. To od wiary w sztuczne formuły zamiast wiary w człowieka zaczął się obecny kryzys - podkreślił.

Morawiecki zaznaczył, że "bez tożsamości narodowej i bez tradycji jesteśmy skazani na chaos", gdyż "wartości to łącznik między przeszłością i przyszłością, a bez tradycji będziemy zgubieni".

"Nas ciągle się naciska, abyśmy przepraszali za nasze wartości"

Dzisiaj największym wyzwaniem dla cywilizacji jest Rosja, ale także istnieją inne wyzwania, jak próba zniszczenia naszego chrześcijańskiego dziedzictwa kulturalnego - powiedział. Tymczasem jesteśmy dziećmi cywilizacji chrześcijańskiej, najlepszej dla człowieka - dodał.

Premier zapytał, czy ktoś słyszał, by Rosja lub Chiny za coś przeprosiły. A nas ciągle się naciska, abyśmy przepraszali za nasze wartości. Ale ja nie będę przepraszał za to, że jestem Polakiem i chrześcijaninem - mówił.

Nikt nie może za to przepraszać. Mamy powody do dumy, a siła jest w narodzie, co dzisiaj widać na Ukrainie, która walczy sercem - powiedział. Z naszą pomocą na pewno wygrają, a miliony matek i dzieci ukraińskich będą mogły powrócić do domu - podkreślał premier.

"Kreml działa jak handlarz narkotyków"

Według Morawieckiego "niektóre europejskie elity pozwoliły uwieść się tanimi kontraktami gazowymi i uwierzyły, że Moskwa jest wiarygodnym sojusznikiem". Ale Kreml działał jak handlarz narkotyków i sprzedawał gaz tanio - to widzimy dziś przez inflację, wysokie ceny energii i ukraińską krew. Ale za te błędy nie płacą elity, tylko normalne rodziny - stwierdził.

Trzeba uczyć się na błędach. Czy KE nauczyła się na błędach z brexitu? Nie, usiłowała uczyć Włochów, jak powinni głosować w swych wyborach. To straszne - powiedział. Oprócz tego szef polskiego rządu podkreślił, że "jeszcze możemy iść do przodu z takimi ludźmi, jak Vox" w Hiszpanii. Możemy utworzyć razem wspólną, lepszą przyszłość, jednak musimy oddać głos ludziom, aby to oni tworzyli Europę - dodawał.

Wspomniał o "dziwnych ideałach i eksperymentach społecznych w Europie". Chcą wyważyć drzwi w naszych domach i wstawić nowe drzwi. Ale my ochronimy nasze rodziny, nasze domy i nasze wartości. Naszą ojczyznę - podkreślił Morawiecki.