Zamieszany w hazardowy lobbing Mirosław Drzewiecki prawdopodobnie zostanie na swoim stanowisku. Jest jednak pewien warunek. Zdaniem „Gazety Wyborczej”, która powołuje się na swoje źródła w PO, dzisiejsza konferencja ministra sportu będzie swego rodzaju testem. Jeśli przekona opinię publiczną, będzie dobrze. Jeśli pójdzie mu źle, jak Zbigniewowi Chlebowskiemu, wszystko jest możliwe.
Z kolei „Rzeczpospolita” publikuje kolejne fragmenty z podsłuchów. Według dziennika biznesmeni branży hazardowej Ryszard Sobiesiak i Jan Kosek mieli zamiar skompromitować wiceministra finansów Jacka Kapicę, który chciał doprowadzić do nałożenia dodatkowych opłat na automaty do gier. Chodziło o to, żeby znaleźć jakiegoś idiotę z tych partii, żeby opowiedział wszystkie głupoty. Pozostałe fragmenty rozmów nie nadają się do cytowania. Ma z nich również wynikać, że o akcji skompromitowania Kapicy biznesmeni rozmawiali ze Zbigniewem Chlebowskim i Mirosławem Drzewieckim.