Chociaż biura podróży i sami Tunezyjczycy twierdzą, że w Tunisie jest bezpiecznie, nasze MSZ nie jest o tym przekonane - czytamy w "Rzeczpospolitej". W Polsce trwa kampania "Tunezja. Jadę tam".
Zdaniem urzędujących w Warszawie przedstawicieli władz turystycznych tego kraju, kampania ma charakter międzynarodowy i wiele znanych osób zgodziło się wspierać Tunezję w tym trudnym, po zamachu, okresie dla tego kraju.
Polskie biura podróży wznowiły już wyjazdy do tego kraju, na które nie brakuje chętnych.
Nadal jednak Tunezja jest na liście krajów, przed podróżą do których ostrzega Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
(j.)