System Wspomagania Obsługi Policji, który miał ułatwić pracę funkcjonariuszom, kosztował 22 miliony złotych i wciąż nie działa. Zostanie wdrożony dopiero w styczniu przyszłego roku, to kolejne opóźnienie przy jego wprowadzeniu - donosi "Rzeczpospolita".
Aż 15 miesięcy po terminie Komenda Główna Policji odebrała unikatowy System Wspomagania Obsługi Policji choć ma wątpliwości, czy zadziała - siedmiokrotne próby testowe wyszły negatywnie. KGP nie zdecydowała się jednak zerwać umowy z wykonawcą i mimo że nie podpisała aneksu do umowy, zgodziła się przesunąć termin jego odbioru aż o rok.
SWOP, który kosztował policję ponad 22 mln zł, miał być gotowy ponad rok temu, został odebrany miesiąc temu, ale wdrożenie planowane jest dopiero na styczeń przyszłego roku.
Wykonawcą są dwie spółki - warszawska Consortia oraz Bytomska Spółka Informatyczna COIG 4.
Spółka Consortia odpowiedzialnością za przyczyny niewywiązywania się z umowy z KGP, obarcza policję. Uwagi i dodatkowe oczekiwania członkowie komisji odbiorczych zaczęli zgłaszać dopiero na etapie odbiorów systemu, czyli po terminie przewidzianym umową - wytyka Marta Garnis, rzeczniczka Consortii.
SWOP ma działać w 22 komendach wojewódzkich i centrali. Ma pomóc policji w zarządzaniu finansami i księgowością, kadrami, płacami, samochodami oraz majątkiem.