Najlepiej wynagradzani prezesi spółek giełdowych w Polsce zarabiają krocie. To wynik pierwszego w naszym kraju tak szczegółowego raportu firmy doradczej Deloitte - pisze "Dziennik". Pod lupę wzięto listy płac pięćdziesięciu największych firm notowanych na warszawskiej giełdzie. Rekordzista Piotr Janeczek, szef firmy Stalprodukt, zarobił w zeszłym roku aż 7,7 mln zł.
Na nieco niższe wynagrodzenie mógł liczyć Sławomir Lachowski, były prezes BRE Banku, którego konto zasiliło 6,9 mln zł. Kolejne pozycje przypadły Józefowi Wancerowi, szefowi banku BPH (6,4 mln zł), i Wojciechowi Heydlowi, poprzedniemu szefowi PKN Orlen (5,7 mln zł). Pierwszą piątkę zamknął Dominik Libicki, zarządzający Polsatem Cyfrowym (4,7 mln zł).
Z raportu wynika również, że dla swoich prezesów wyjątkowo szczodre są banki. Na pensje nie żałują także firmy paliwowe i medialne.