Sześcioro dzieci zostało rannych po tym, jak w Międzyzdrojach od ściany dwukondygnacyjnego budynku oderwał się drewniany balkon. Obrażenia jednego z dzieci są poważne.
Do zdarzenia doszło w budynku ośrodka kolonijnego. Drewniana konstrukcja wraz z przebywającymi tam dziećmi runęła z wysokości pierwszego piętra. Fragment balkonu spadł na betonowe podłoże, a część zawisła w powietrzu.
Obrażenia jednego z dzieci są poważne - do szpitala w Szczecinie zabrał je śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Troje innych dzieci trafiło do szpitala w Kamieniu Pomorskim, dwoje - do Świnoujścia. Poszkodowani koloniści mają 11-12 lat. Do Międzyzdrojów przyjechali z Wielkopolski, Dolnego Śląska i województwa kujawsko-pomorskiego.
Na miejscu pracują wciąż strażacy i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Na razie nie wiadomo, dlaczego drewniany balkon runął. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają inspektorzy nadzoru budowlanego oraz policja.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.
(łł)