​Poseł Mieczysław Baszko, który odszedł z PSL i dołączył do klubu PiS, wystartuje w wyborach samorządowych na Podlasiu. Jak przyznał w rozmowie z naszym reporterem, od pracy w Sejmie woli pracę we własnym regionie.

REKLAMA

Baszko nie podjął jeszcze decyzji, o jakie stanowisko chce się ubiegać, ale mówi, że to kwestia około dwóch miesięcy. Poseł twierdzi, że do powrotu z Wiejskiej na Podlasie jest namawiany przez swoich wyborców, którzy pamiętają go jako marszałka województwa.

Ja najlepiej czuję się w samorządzie i chcę być w samorządzie. W większości, gdzie się poruszam, to zawsze "panie Baszko, co pan robisz tam, wracaj pan do samorządu" - mówił w rozmowie z reporterem RMF FM Patrykiem Michalskim.

Pose Baszko, ktry odszed z @nowePSL do klubu @pisorgpl zapowiada start w wyborach samorzdowych na Podlasiu. Mwi mi, e zazwyczaj syszy w regionie "panie Baszko, co tam pan robisz, wracaj Pan do samorzdu nam". Jeli wygra, wolny mandat wrci do #PSL. @RMF24pl pic.twitter.com/8ZU2xEqFTn

patrykmichalski25 stycznia 2018

Samorządowy plan Baszki, jeśli okaże się skuteczny, może pokrzyżować plany Jarosława Gowina, którym tym transferem chciał wzmocnić klub PiS, bo jeśli poseł odejdzie do samorządu, to wolny mandat znów trafi do ludowców.

(az)