Samolot z Turynu, który przed godz. 19 miał wylądować w Krakowie, został przekierowany do Katowic, a potem na warszawskie Okęcie. Z kolei lot z Dublina do Krakowa z godziny 17.30 skończył się dla pasażerów… w Bratysławie. Powód? Gęsta mgła w stolicy Małopolski. Widoczność w rejonie portu lotniczego nie przekracza czterystu metrów.
Z powodu pogody odwołano lądowanie samolotu z Wiednia. W Krakowie miał być tuż przed godz. 22. Z Balic nie wyleciała też maszyna do austriackiej stolicy.
Mgła była także przyczyną odwołania połączeń lotniczych na lotnisku w Pyrzowicach koło Katowic. Wieczorem nie wylądowało tam pięć maszyn. Wszystkie skierowano na inne lotniska. Widoczność w Pyrzowicach wynosi zaledwie 350 metrów.