Rząd weźmie pod uwagę argumenty mieszkańców Baranowa; mam nadzieję, że przekona ich swoimi racjami do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego - powiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
Mieszkańcy gminy Baranów we wczorajszym referendum zagłosowali przeciw budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jak wynika z protokołu ustalenia wyniku referendum gminnego, na pytanie: "Czy jesteś za lokalizacją Centralnego Portu Komunikacyjnego na obszarze Gminy Baranów?" 1555 osób, czyli 82,8 proc. uczestników głosowania odpowiedziało "nie". "Za" było 17,2 procent, czyli 322 osoby. Liczba głosów ważnych wyniosła 1877, a nieważnych - 55.
Mazurek została zapytana przez dziennikarzy na konferencji prasowej w Sejmie, czy Centralny Port Komunikacyjny powstanie, mimo sprzeciwu mieszkańców gminy Baranów. Jestem przekonana, że rząd wszystkie argumenty mieszkańców weźmie pod uwagę, wszystko im będzie tłumaczył i mam nadzieję, że przekona ich swoimi racjami do tej inwestycji - zaznaczyła.
Nowe lotnisko ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane i obsługiwać ok. 100 mln pasażerów rocznie. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowany przez kolejne 8 lat, do końca 2027 r.
Rząd tłumaczy, że budowa nowego portu jest konieczna, w związku z tym, że warszawskie Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego. Przepustowość lotniska w Warszawie jest na wyczerpaniu i, w związku z dynamicznie rosnącym ruchem lotniczym w regionie, w następnych latach nie będzie w stanie go obsłużyć. W 2017 r. port obsłużył 15,72 mln pasażerów, o 22 proc. więcej niż w 2016 r.
(mpw)