60 osób usłyszało zarzuty w sprawie dotyczącej m.in. internetowych i komputerowych oszustw. 28 podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych. Sprawą zajmowali się policjanci z kilku miast m.in. z Katowic.
Część podejrzanych miała tworzyć i obsługiwać 40 fałszywych sklepów internetowych. Pokrzywdzonych, którzy wpłacili pieniądze za towar, ale nigdy go nie dostali, może być nawet kilka tysięcy.
Bardzo często ze sklepem powiązana była fałszywa strona internetowa z pozytywnymi opiniami rzekomych klientów. Do tego, aby uwiarygodnić sklep, oszuści kupowali też reklamy.
Role w grupie były podzielone. Jedni tylko kontaktowali się z pokrzywdzonymi, inni zakładali wyłącznie konta bankowe, a jeszcze inni kontami dysponowali. Wyłudzone pieniądze grupa przelewała na inne konta, by potem wypłacać je w bankomatach w całym kraju, lub przekazywać na giełdy krypto walut.
Gdy policjanci przeszukiwali miejsca związane ze sprawą - w sumie było ponad 100 tzw. przeszukań - znaleźli m.in. sprzęt elektroniczny, dokumenty, karty bankowe i karty SIM zarejestrowane na podstawione osoby, ale również maski i przebrania wykorzystywane w czasie wypłacania pieniędzy. Policja przejęła też broń i narkotyki.