9 indyjskich policjantów zginęło w ataku rebeliantów islamskich na posterunek w Kaszmirze. Była to druga w ciągu tygodnia akcja separatystów muzułmańskich, walczących o oderwanie Kaszmiru od Indii. W piątek w Kaszmirze ekstremiści zabili 7 osób.
Do ostatniego ataku doszło w górskim regionie Gool w dystrykcie Udhampur. Po zabiciu wartownika napastnicy wdarli się do wnętrza, gdzie zastrzelili dalszych 8 policjantów i 2 cywilów. Sprawcy masakry zbiegli. Cała akcja trwała blisko godzinę. Do zamachu przyznała organizacja Jamiat-ul-Mujahedeen.
Według policji zamach był zemstą za zabicie w ubiegłym tygodniu przez siły bezpieczeństwa Amanullaha, domniemanego przywódcy muzułmańskiego ugrupowania zbrojnego Hizb-ul-Mujahedeen. Organizacja ta ma główną siedzibę w Pakistanie.
Indyjski Kaszmir jest od 1989 roku widownią stałych starć, które pochłonęły już życie ponad 61 tysięcy osób. Delhi oskarża władze pakistańskie o czynne wspieranie terrorystów. Pakistan twierdzi natomiast, iż jedynie politycznie wspiera ludność indyjskiego Kaszmiru w jej dążeniu do samostanowienia.
10:45