Marszałek Małopolski Marek Nawara został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Polityk od połowy lutego przebywa w szpitalu w austriackim Klagenfurcie po wypadku na stoku narciarskim. Doznał ciężkiego urazu głowy. Marszałek nawiązuje już kontakt z otoczeniem, jego stan stabilizuje się.

REKLAMA

Według informacji napływających ze szpitala w Klagenfurcie przyczyną wypadku, któremu uległ marszałek, był prawdopodobnie wylew krwi do mózgu, który nastąpił w momencie zjazdu dość łatwym stokiem narciarskim. To spowodowało upadek i dalsze poważne obrażenia czaszki i mózgu. Nawara nie miał kasku ochronnego na głowie.