Zarząd Małopolski przedstawi sejmikowi projekt uchwały całkowicie zakazującej węgla, drewna i ciężkiego oleju opałowego do ogrzewania mieszkań i domów w Krakowie. Za zakazem opowiedziało się ponad 90 procent uczestników konsultacji społecznych.
W połowie zeszłego miesiąca zarząd województwa - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - przyjął pierwszą, łagodniejszą wersję projektu uchwały w tej sprawie, która dopuszczała stosowanie w Krakowie paliw stałych w nowoczesnych urządzeniach grzewczych i kominkach, z których emisja pyłu nie jest wyższa niż 40 mg/m sześc.
Rozwiązanie takie spotkało się z krytyką władz miasta oraz organizacji obywatelskich, które argumentowały, że tylko całkowite wyeliminowanie z użytku paliw stałych może doprowadzić do poprawy jakości powietrza w Krakowie.
Propozycja, którą zarząd wtedy przedstawił, choć była bardzo restrykcyjna z punktu widzenia polskich rozwiązań, spotkała się z dużą krytyką. Wymiar prowadzonych przez ostatnie trzy tygodnie konsultacji społecznych jest dość jednoznaczny - ponad 90 proc. ich uczestników jest za całkowitym zakazem stosowania paliw stałych w Krakowie - przyznał marszałek województwa Marek Sowa.
Zapowiedział, że w związku z takim wynikiem konsultacji społecznych, w których złożono ponad 2,5 tys. wniosków, zarząd województwa jeszcze w tym tygodniu przyjmie nowy projekt uchwały, całkowicie zakazującej używania do celów grzewczych w Krakowie paliw stałych takich jak: węgiel, drewno czy ciężki olej opałowy.
Do ogrzewania budynków i przygotowania ciepłej wody użytkowej dopuszczone będą: gaz ziemny i pozostałe węglowodory gazowe przeznaczone do celów opałowych oraz olej opałowy i olej napędowy przeznaczony do celów opałowych. Te rodzaje paliw charakteryzują się niską emisją zanieczyszczeń do powietrza, zwłaszcza pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5 oraz benzo(a)pirenu.
Nowe przepisy wejdą w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego - dla nowych budynków, na które będą wydawane pozwolenia na budowę. Dla budynków już istniejących okres przejściowy na dostosowanie do nowych wymagań wyniesie pięć lat. Przepisy zaczną obowiązywać od 1 września 2018 roku. Zgodnie z zapowiedziami władz Małopolski 25 listopada ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie sejmik województwa.
Zdrowie i życie mieszkańców Krakowa jest numerem jeden. Sukces będzie wtedy, kiedy na sejmiku większość radnych podniesie rękę za wykluczeniem paliw stałych - ocenił wicemarszałek województwa Wojciech Kozak.
Według marszałka Sowy nie ma możliwości, aby tego typu zakaz został wprowadzony w całym województwie. W przyszłości dopuścił taką możliwość dla innych dużych miast w regionie, które borykają się z problemem smogu. Muszą one jednak wystąpić z takim wnioskiem do władz regionu i przedstawić program osłonowy dla najuboższych mieszkańców.
Zakaz stosowania paliw stałych na terenie Krakowa jest jednym z najważniejszych rozwiązań "Programu ochrony powietrza dla województwa małopolskiego", przyjętego pod koniec września przez sejmik województwa. Dokument wyznacza działania związane z poprawą jakości powietrza w regionie na najbliższe 10 lat.
Program obejmuje 11 stref ochrony powietrza, w których stwierdzono przekroczenia poziomów dopuszczalnych i docelowych substancji w powietrzu. Wyznacza długo- i krótkoterminowe działania naprawcze, których realizacja ma pozwolić w ciągu 10 lat na osiągnięcie dopuszczalnych poziomów zanieczyszczeń, przede wszystkim pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5 oraz dwutlenku siarki. Jak podkreślają władze województwa, 10-letni okres jest niezbędny ze względu na duży zakres działań i wysokie koszty, które powinny być rozłożone w czasie. Według ich szacunków tylko redukcja emisji z sektora komunalnego będzie kosztować 2,24 mld zł.