Podrabiane kosmetyki i odzież - warte 40 milionów złotych - przejęli funkcjonariusze stołecznej policji i skarbówki z Białej Podlaskiej. Nielegalny towar - między innymi 65 tysięcy podrobionych perfum - odnaleziono w magazynach w powiatach piaseczyńskim i pruszkowskim koło Warszawy. W sprawie zatrzymano dwie osoby.
Funkcjonariusze ustalili, że na prywatnej posesji w powiecie piaseczyńskim mogą znajdować się magazyny z podróbkami odzieży i kosmetyków. W ramach skoordynowanych działań realizacyjnych mundurowi weszli do jednej z hal magazynowych, zatrzymując na gorącym uczynku dwie osoby, które akurat sortowały i przygotowywały do wprowadzenia do obrotu kosmetyki z podrobionymi znakami towarowymi światowych firm - poinformował rzecznik komendanta stołecznego, kom. Sylwester Marczak. Jak dodał, działania odbyły się w minionym tygodniu.
W akcji wzięło udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy urzędu celno-skarbowego z Białej Podlaskiej, policjanci, a także policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z Wołomina.
Marczak podał, że po skontrolowaniu pierwszego magazynu funkcjonariusze natrafili na następny. Przeszukali także mieszkania zatrzymanych, które mieściły się w koło Pruszkowa. Tam, oraz w samochodzie należącym do jednego z podejrzanych, ujawniono hurtowe ilości podróbek.
Mundurowi zatrzymali w sumie blisko 65 tysięcy podrabianych perfum i wód toaletowych oraz prawie 2 tysiące sztuk odzieży, w tym koszule, bluzy, spodnie, t-shirty oraz buty, a także 370 paczek papierosów - podała kom. Marzena Siemieniuk z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. Podróbki mogły być warte ponad 40 milionów złotych.
Zatrzymane osoby usłyszały zarzuty w Prokuraturze Rejonowej w Piasecznie. Dotyczą one wprowadzania do obrotu podrabianej odzieży i kosmetyków, a także przechowywania papierosów bez polskich znaków akcyzy, za co grozi kara nawet do 5 lat więzienia. Na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli gotówkę w kwocie 12 tysięcy złotych.
oprac.