Ponad pół promila alkoholu we krwi – tyle wykryto u lekarza dyżurującego w szpitalu w lubuskiej Szprotawie.
REKLAMA
Policję wezwał do szpitala jeden z pacjentów. Funkcjonariusze najpierw zbadali lekarza alkomatem, a następnie odwieźli go na komisariat. Na dyżurze został szef szpitala, który teraz zadecyduje o losach swojego podwładnego.