Na trzy miesiące został aresztowany urzędnik lubelskiej Prokuratury Apelacyjnej, podejrzewany o płatną protekcję i posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Janusz P. miał pomagać w załatwianiu odroczeń zasadniczej służby wojskowej.

REKLAMA

Według ustaleń prokuratury do załatwiania odroczeń zatrzymany wykorzystywał dawne znajomości. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.

Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. 54-letni Janusz P. jest emerytowanym wojskowym - pułkownikiem w stanie spoczynku. W lubelskiej prokuraturze pracował od 3 lat. Gdy w piątek został zatrzymany, od razu złożył podanie o zwolnienie z pracy.

W tej sprawie jest też trzech innych podejrzanych, w tym dwóch pośredników i jedna osoba, która skorzystała z bezprawnego odroczenia służby wojskowej.