Cała Bydgoszcz szuka łosia. W poszukiwanie zwierzęcia zaangażowało się Centrum Zarządzania Kryzysowego, policjanci, leśnicy i animalsi. Masywny przybysz z lasu był już widziany w mieście kilkukrotnie, raz - spowodował wypadek.
Po raz pierwszy z łosiem zetknął się pechowy kierowca jadący ulicą Grunwaldzką. W zderzeniu, na szczęście, nie ucierpiał ani kierowca, ani zwierzę. Uszkodzony został tylko bok auta.
Kolejny raz widziano łosia, kiedy w nocy przepływał przez rzekę w rejonie wyspy Młyńskiej - powiedział nam Maciej Daszkiewicz z bydgoskiej policji.
Wczoraj łosia widziano w pobliżu dworca PKP.