Najpierw kontrakty z Funduszem zrywały łódzkie szpitale, teraz sytuacja się odwróciła. To łódzki odział NFZ zerwał kontrakty z trzema placówkami służby zdrowia, bo po kontrolach stwierdził, że przychodnie wyłudzają od niego pieniądze.
Chodzi o dwie placówki w Zduńskiej Woli i jedną z Łodzi. Na papierze podczas konkursu ofert prezentowały się bogato – mówi Beata Aszkielaniec z łódzkiego Funduszu, w rzeczywistości okazały się znacznie uboższe. Posłuchaj:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Zerwane kontrakty to niejedna konsekwencja „ofert na wyrost”. Przychodnie muszą jeszcze zapłacić Funduszowi grzywny o wartości jednego procenta zawartego kontraktu. Ponadto maleją szanse placówek na kolejne umowy z NFZ.