Łódzka prokuratura wszczęła śledztwo, żeby wyjaśnić czy Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna złamała prawo, wystawiając certyfikaty, które uprawniały w Wielkiej Brytanii do ulg podatkowych w wysokości nawet kilku tysięcy funtów rocznie.
Zaświadczenie o stacjonarnych studiach mógł dostać każdy żak, chociaż studiował zaocznie, a taki dokument uprawniał do zwolnienia z lokalnego podatku za mieszkanie. Pracownicy uczelni nie tylko mieli wystawiać takie certyfikaty, ale także namawiać studentów do skorzystania z takiego ułatwienia.
Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi jest największą prywatną uczelnią w Polsce - obecnie kształci się na niej ponad 30 tysięcy studentów.