Rodzice tragicznie zmarłej półrocznej Madzi z Sosnowca będą mieszkać w Łodzi. Taką informację przekazał gazecie "Express Ilustrowany" Krzysztof Rutkowski, który chroni małżeństwo Waśniewskich. Były detektyw przyznał, że rodzice Madzi są w Łodzi od poniedziałku.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Były detektyw Krzysztof Rutkowski przygotował dla Katarzyny i Bartłomieja Waśniewskich 150-metrowe mieszkanie w Łodzi. Pomaga im też w znalezieniu pracy. Jak twierdzi, w Łodzi małżeństwu nic nie grozi i nie wyklucza, że para pozostanie w mieście na dłużej.
W mieście opinie o małżeństwie Waśniewskich - sytuacji w Sosnowcu i ich przenosinach do Łodzi - są podzielone. Bardzo dobrze, że będą mieszkać w Łodzi - mówi jedna z mieszkanek reporterce RMF FM. Przecież to też są ludzie. Nie wiadomo, o co tam chodzi, a ja nie wnikam w szczegóły. Inna kobieta też podchodzi ze zrozumieniem do sytuacji Waśniewskich: Jeżeli chcą się przeprowadzić, a tam im ludzie nie dają żyć, to niech mieszkają. Karą jest już dla nich to, co się stało.
Mężczyzna w średnim wieku nie jest pewien, czy małżeństwo z Sosnowca znajdzie spokój w Łodzi: Trudno powiedzieć, jak im tu będzie, bo są rozpoznawalni i ludzie różnie mogą na nich reagować. Mnie nie przeszkadza, że w Łodzi będą mieszkać, ale czy im to coś da, trudno stwierdzić. Inna łodzianka przyznaje, że Waśniewscy muszą gdzieś mieszkać, ale także w Łodzi powinni spodziewać się niechęci. Z mojej strony jest właśnie taka niechęć - w stosunku do matki - bo nie wiadomo nic o ojcu. Mam niechęć, ponieważ wprowadziła w błąd całą Polskę i myślę, że jest winna. Niezależnie od tego, czy to było umyślnie czy nieumyślnie, to nie powinna tak zrobić i przede wszystkim powinna wezwać pomoc. Poza tym nie wiem, czy w szoku robi się takie rzeczy? Nie wydaje mi się, gdy kogoś się kocha. Na pytanie reporterki RMF FM, czy kobieta chciałaby mieć małżeństwo za sąsiadów, odpowiedziała: Byłoby mi to chyba obojętne, ale nie wiem, czy dla członków mojej rodziny też by tak było. Jednak patrzenie na taką osobę wzbudza we mnie wstręt. Chodzi o to, że kobieta kłamała - nienawidzę takich rzeczy - i mam świadomość, że to dziecko nie żyje.
Rodzice Madzi z Sosnowca, chociaż teraz będą mieszkać w Łodzi, nadal mają dyskretną ochronę pracowników agencji Rutkowskiego.