Podróżował miejskim autobusem z siekierą – łódzcy policjanci musieli go obezwładnić. W poniedziałek, późnym popołudniem, mundurowi zostali wezwani do bardzo agresywnego 31-letniego pasażera miejskiej komunikacji.
Mężczyzna zaczął się awanturować, gdy kierowca autobusu linii 96 zwrócił mu uwagę, żeby nie zapalał papierosa. Wtedy mężczyzna zaczął ubliżać kierowcy, pasażerom i grozić im pozbawieniem życia.
Był tak pobudzony, że wezwano policjantów, którzy w rejonie skrzyżowania Alei Śmigłego Rydza z ulicą Milionową w Łodzi, ujęli mężczyznę. Na widok policjantów znów sięgnął po niebezpieczne narzędzia, więc mundurowi musieli użyć policyjnego paralizatora.
Krewki pasażer był już wcześniej notowany. Teraz za znieważenie funkcjonariuszy i kierowanie karalnych gróźb może trafić za kratki na maksymalnie 3 lata.
(mpw)