35 milionów dolarów odszkodowania wypłaci Libia ofiarom zamachu w berlińskiej dyskotece La Belle w 1986 roku. Zginęły wtedy trzy osoby, a 229 zostało rannych.
Odszkodowania - wynegocjowane w Berlinie między przedstawicielami władz libijskich a adwokatami niemieckich poszkodowanych - dostaną Niemcy ranni w zamachu i rodzina Turczynki, która zginęła. Układ nie dotyczy rodzin dwóch żołnierzy amerykańskich, którzy również zginęli. Rzecznik Departamentu Stanu USA wyraził nadzieję na rychłe załatwienie i tej sprawy.
Dyskoteka La Belle była bardzo popularna wśród żołnierzy USA, stacjonujących w Berlinie Zachodnim. 3 lata temu sąd w Berlinie orzekł, że zamach bombowy zorganizowały libijskie tajne służby, wspomagane przez ambasadę Libii w NRD. W Niemczech skazano czterech libijskich agentów.
To kolejny etap powrotu Libii na międzynarodowe salony. W grudniu ubiegłego roku Muammar Kadafi zrezygnował z budowy broni masowej zagłady. Wcześniej przyznał się do zamachu na samolot linii PanAm nad szkockim Lockerbie z 21 grudnia 1988 roku (270 ofiar) oraz na francuski samolot UTA nad Nigrem w 1989 roku (170 ofiar). W obu przypadkach zgodził się na wypłatę odszkodowań.
Dzięki temu ONZ zawiesiła sankcje gospodarcze wobec Libii. Na początku roku stosunki dyplomatyczne z Trypolisem postanowiły przywrócić Stany Zjednoczone. W końcu lipca Światowa Organizacja Handlu zgodziła się na rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z Libią. Utworzono grupę roboczą Libia-WTO, co jest pierwszym krokiem w stronę pełnego członkostwa.