Skorzystanie z wakacji kredytowych i nadpłacanie w tym czasie kredytu można przynieść realną korzyść finansową - powiedział Tomasz Kuś z firmy "Expander" w rozmowie "7 pytań o 7:07". Jak dodał, nie wiadomo, czy wakacje kredytowe wpłyną na przyszłą ocenę naszej zdolności kredytowej przez bank.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Jak mówił gość Michała Zielińskiego w internetowym radiu RMF24, część banków wprowadza możliwość składania wniosków w najbliższy piątek, niektóre dopiero od poniedziałku. Jak mówił przedstawiciel "Expandera", jeśli ktoś ma termin spłaty kolejnej raty wyznaczony na 1 sierpnia, powinien śledzić aktualności swojego banku. Jest kilka banków, które wymagają, żeby złożyć wniosek dzień wcześniej - zauważył.
Nie ma takich możliwości, żeby bank odmówił (przyznania wakacji kredytowych - red.), chyba, że kredyt był zaciągnięty po 1 lipca - wtedy ustawowe wakacje nie przysługują - wyjaśniał Tomasz Kuś.
Jak dodał, "wiele banków udostępnia też możliwość w umowach kredytowych, aby skorzystać z wakacji kredytowych dostępnych przez bank".
Może się okazać, że ktoś kto skorzysta z ustawowych wakacji kredytowych plus jeszcze wakacje dodatkowe z banku. Przez kilka miesięcy w ogóle nie będzie spłacał tego kredytu - powiedział ekspert.
Ustawa dotycząca wakacji kredytowych zawiera o zapis o mieszkaniu kupionym "na własne cele". Michał Zieliński pytał swojego rozmówcę, czy trzeba udowodnić, że w zakupionym na kredyt mieszkaniu przebywa się osobiście.
To już jest decyzja, oświadczenie i odpowiedzialność klienta. Według mnie nikt nie będzie tego sprawdzał, choć być może ktoś się kiedyś obudzi i zweryfikuje to, bo to są jednak ogromne pieniądze dla banków, w granicach 13-18 mld zł - mówił ekspert.
Z wakacji kredytowych mogą skorzystać również osoby z kredytem o stałej stopie procentowej, a także ci, którym do końca jego spłaty pozostał np. rok.
Michał Zieliński zapytał Tomasza Kusia o to, czy wakacje kredytowe mogą obniżyć nasze przyszłe szanse na kredyt.
Powiem, jak to wyglądało w trakcie pandemii, bo też wtedy była możliwość skorzystania z wakacji kredytowych. Wiele osób korzystało, mimo że nie miało takiej potrzeby, bo stopy procentowe były wtedy niskie. Gdy ktoś w trakcie wakacji kredytowych wnioskował o kolejny kredyt hipoteczny, dostawał decyzję negatywną. Musiał zapłacić chociaż jedną ratę i ponownie wnioskować o kredyt - stwierdził ekspert.
Jak dodał, "niektóre banki zapowiadają, że będą bardziej przyglądały się takim osobom, więc może w jakimś stopniu to wpłynąć na "scoring", na ocenę kredytową, natomiast nie powinno dyskwalifikować takiej osoby - przynajmniej tak to wyglądało poprzednio".
Wakacje kredytowe mogą być dobrym rozwiązaniem również dla tych, których stać na spłatę swoich rat.
Wczoraj liczyłem klientowi symulację dla 400 tys. zł. Spłaca od roku spłaca kredyt. Obecnie ma prawie 3,2 tys. zł miesięcznie raty. Gdyby te 8 rat kapitałowych, bo tu już mówimy o racie kapitałowej, korzysta z wakacji, nie płaci nic bankowi w formie odsetek, ale stać go na to, żeby zapłacić te 3,2 tys. zł kapitału, to jeśli to on zrobi, nadpłaci kapitał o ponad 25 tys. zł i przepadnie mu 68 tys. odsetek. Jest to realna korzyść finansowa - powiedział Tomasz Kuś.
Po rozmowie "7 pytań o 7:07" nasz ekspert odpowiadał również na pytania słuchaczy:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio