Ostrzeżenie dla kupujących mieszkania na rynku wtórnym - radość z zakupu własnych czterech kątów może popsuć nadliczbowy lokator. Były właściciel może nie zdążyć z wymeldowaniem, a to oznacza kłopoty.
Podczas spisywania umowy właściciel zobowiązał się, że wymelduje się jak najszybciej. Najpierw był poniedziałek, potem wtorek, środa itd. – to jeden z możliwych scenariuszy. W takim wypadku kolejnym krokiem może być wniosek o administracyjne wymeldowanie byłego lokatora. Takich spraw jest w całej Polsce są tysiące.
Najgorsza sytuacja jest, gdy były właściciel nie chce się wymeldować, wyjedzie na granicę lub po prostu zniknie. Wtedy termin usunięcia niechcianego meldunku może trwać nawet rok. Cała procedura to przesłuchania świadków, ustalanie adresu, wyznaczenie kuratora i przynajmniej dwie sprawy sądowe.
Podczas podpisywania umowy kupna-sprzedaży mieszkanie powinno być puste. Jednak w takich sytuacjach wszystkie strony – nowi właściciele, pośrednicy i notariusze – zamiast sprawdzić, zbyt często wierzą na słowo.