Takie wielkie i ważne rocznice jak 550-lecie parlamentaryzmu w Polsce powinny jednoczyć wszystkich obywateli Rzeczpospolitej bez względu na poglądy - mówił w piątek przez rozpoczęciem obrad Zgromadzenia Narodowego marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
W południe na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się Zgromadzenie Narodowe dla uczczenia 550-lecia Parlamentaryzmu Rzeczpospolitej. Przed zgromadzonymi na zamkowym dziedzińcu najwyższymi rangą urzędnikami państwowymi, posłami, senatorami i gośćmi z zagranicy orędzie wygłosi prezydent Andrzej Duda.
Data Zgromadzenia, zwołanego na 13 lipca - nie jest przypadkowa. 550 lat temu - 13 lipca 1468 roku odbył się sejmik generalny w Kole, który stanowił preludium do pierwszego w polskiej historii dwuizbowego sejmu walnego w Piotrkowie 9 października 1468 roku. Uroczyste obchody będą okazją do podkreślenia długiej tradycji polskiego Parlamentu.
Kuchciński podkreślił w rozmowie z TVP Info, że Zgromadzenie zostało zwołane "na okoliczność wielkiej uroczystości, która w Polsce odbywa się po raz pierwszy". W roku setnej rocznicy odrodzenia Polski obchodzimy tę rocznicę, która jednoczy nas, naszych rodaków, potomków, przodków sprzed wielu, wielu wieków - powiedział.
Dodał, że Zamek Królewski, gdzie odbędzie się Zgromadzenie Narodowe, "był miejscem, gdzie najczęściej spotykały się Sejmy" oraz "uchwalano jedne z najważniejszych dokumentów".
Odnosząc się do tego, że część opozycji zrezygnowała z udziału w ZN, Kuchciński podkreślił, że "takie wielkie rocznicę, ważne rocznice, powinny jednoczyć wszystkich obywateli Rzeczpospolitej bez względu na poglądy, bez względu na wyznanie, bez względu na narodowość". Zachęcam jednak, żebyśmy z szacunkiem do naszych wielkich dziejów podchodzili - powiedział marszałek.
Obchody 550-lecia polskiego parlamentaryzmu rozpoczęły się mszą św. pod przewodnictwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza w warszawskiej Archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Wzięli w niej udział przedstawiciele najwyższych władz - prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Marek Kuchciński i Senatu Stanisław Karczewski oraz premier Mateusz Morawiecki.
(az)