"To jest osoba, która w polityce jest długo, a z drugiej strony jest osobą kompromisową, która też ma duże zaplecze, jeżeli chodzi o zaplecze analityczne" – tak rzecznik rządu Piotr Müller chwalił w Polsat News Marka Kuchcińskiego, który zastąpi Michała Dworczyka na stanowisku szefa kancelarii premiera. Jak dodał, "jest to osoba, która łączy kompetencje polityczne i zarządcze".
Rzecznik rządu Piotr Müller pytany o nowego szefa KPRM w Polsat News podkreślił, że to premier zaproponował na to stanowisko Marka Kuchcińskiego. Oczywiście w uzgodnieniu z kierownictwem politycznym partii - dodał. Jak zaznaczył, chodzi o kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, prezesa Jarosława Kaczyńskiego i Komitet Polityczny. Odniósł się też do sugestii, że nominacja dla Kuchcińskiego to oznaka malejącego zaufania lidera PiS-u do szefa rządu.
Jakby pan prezes Jarosław Kaczyński nie ufał panu premierowi, to nie dałoby się współpracować. To zaufanie jest duże i zresztą to nie są moje słowa, tylko pana prezesa Kaczyńskiego - podkreślił rzecznik rządu.
To nie jest powszechna wiedza, ale w kuluarach polityki znana, że marszałek Kuchciński ma też zaplecze eksperckie, profesorskie, które od lat analizuje różnego rodzaju kwestie programowe dla Prawa i Sprawiedliwości - mówił Müller.
Co do zmiany na czele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, to mogę potwierdzić. To mój autorski pomysł. Poprosiłem pana marszałka Marka Kuchcińskiego o to, żeby współpracował ze mną w tej najbliższej roli, najważniejszej roli jaką jest szef kancelarii - powiedział dziennikarzom w Pradze premier Mateusz Morawiecki. Bardzo, bardzo się cieszę, że pan marszałek chce się podjąć tej roli, że zdecydował się na pełnienie tej funkcji. To jest niezwykle istotne dla mnie osobiście, bardzo ważne też, żeby w odpowiedni sposób na rok, ostatni rok przed wyborami, które będą bardzo ważne, byśmy mogli kontynuować naszą misję, żebyśmy wygrali trzecią kadencję - dodał.
Będziemy w taki sposób starali się działać, dzielić obowiązkami, by jak najlepiej przygotować nasz rząd do kwestii kryzysowych, które nadchodzą - zaznaczył Morawiecki.
Marek Kuchciński od listopada 2015 roku do sierpnia 2019 roku był marszałkiem Sejmu. Podał się do dymisji krótko przed końcem kadencji, gdy wyszło na jaw, że wykorzystywał rządowy samolot do prywatnych celów. W obecnej kadencji był przewodniczącym komisji spraw zagranicznych.