Najwcześniej pod koniec tygodnia dowiemy się, czy nawierzchnia na wyremontowanej trasie S8 w Łódzkiem spełnia wymagania - informuje reporter RMF FM Paweł Świąder. Kierowcy od kilku miesięcy skarżyli się, że betonowa warstwa drogi jest nierówna. Ponieważ trasa jest właśnie odcinkami oddawana do użytku na pełnej szerokości, dzisiaj rano dwa specjalne samochody wyposażone w laserowe mierniki ruszyły, by zbadać jej nawierzchnię.
Przebudowa trasy nr 8 i jej zmiana na drogę ekspresową S8 rozpoczęła się jesienią 2010 roku i miała się zakończyć przed Euro 2012. Niestety prace się przeciągnęły i dopiero teraz trasa odcinkami jest oddawana do użytku.
Kierowcy, którzy mogli jeździć trasą po jednym pasie od kilku miesięcy skarżyli się na liczne nierówności. Drogowcy najpierw odpowiadali, że trzeba się przyzwyczaić do jazdy po betonowej nawierzchni. Później sami wykryli nierówności, ale występowały one tylko punktowo i wykonawca miał je usunąć. Teraz, ponieważ pierwszy z trzech odcinków od granicy województw do Rawy Mazowieckiej został już oddany, zaplanowano szczegółowe pomiary jakości i równości nawierzchni.
Na trasę wyruszyły 2 specjalne samochody z laserowymi czujnikami. Podczas jazdy mierzą one odległość do nawierzchni. Pomiar następuje co 5 cm, a później komputer oblicza średnią. Samochody muszą przejechać cały, kilkudziesięciokilometrowy odcinek bez zatrzymywania, najpierw prawym, a następnie lewym pasem, po obu jezdniach. W sumie będą więc zawracać 4 razy.
W trakcie jazdy nie da się określić jakości trasy. Dopiero po zebraniu danych, wgrywa się je do komputera, który wykona wszelkie obliczenia. Czy druga, po autostradzie A2 betonowa trasa w Polsce rzeczywiście jest równa - dowiemy się pod koniec tygodnia.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video