35 policjantów zostało rannych podczas Marszu Niepodległości w Warszawie. Chodzi o urazy kręgosłupa, obrażenia głowy, złamaną rękę. "Jeszcze trzy osoby przebywają w szpitalu z uwagi na swój stan" - powiedział w czwartek rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak. Po wczorajszych burdach zatrzymano 36 osób.
W środę ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości. Z wcześniejszych zapowiedzi organizatorów wynikało, że będzie on zmotoryzowany. Tak się jednak nie stało. Dochodziło do regularnych starć z funkcjonariuszami.
Policja informowała m.in., że na rondzie de Gaulle'a w stronę policjantów poleciały kamienie i race. Komenda Stołeczna Policji podkreślała, że zgromadzenie pieszych jest nielegalne.
Z chuliganami si nie negocjuje. Niewane, gdzie s i jakie gosz pogldy. Wane, jak si zachowuj. W takich przypadkach zawsze bdziemy dziaa zdecydowanie dla przywrcenia porzdku i zapewnienia bezpieczestwa innych ludzi. pic.twitter.com/rJ1EhC5QPu
Policja_KSP11 listopada 2020
Gdy mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jest agresja kierowana wobec policjantów, agresja wobec mienia, mamy do czynienia z reakcją policjantów. Te działania, które wczoraj były prowadzone przez policjantów nie zmieniły się w żaden sposób; one były takie same w przypadku agresji podczas wczorajszych wydarzeń, podczas protestów przedsiębiorców, podczas protestu kobiet - powiedział w czwartek rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak.
BURDY PO MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI. TU ZNAJDZIESZ RELACJĘ NA ŻYWO
Zdaniem rzecznika KSP ilość rac i niebezpiecznych przedmiotów, które były rzucane w kierunku policjantów podczas środowego marszu stanowiło realne zagrożenie dla życia i zdrowia policjantów.
Zachowanie chuliganw, ich agresja i zagraanie bezpieczestwu innych osb wymagay zdecydowanej reakcji z naszej strony. Bdziemy ustala tosamo wszystkich uczestnikw takich burd i atakw na policjantw oraz pociga ich do odpowiedzialnoci przed sdem. pic.twitter.com/FdybaqutlX
Policja_KSP11 listopada 2020
W związku z przestępstwami po środowym Marszu Niepodległości zatrzymano dotychczas 36 osób; wystawiono także ponad 260 mandatów, do sądu trafiło 420 wniosków o ukaranie - poinformował w czwartek rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.
Wczorajsze działania pokazały niestety bardzo dużą ilość agresji, bardzo dużo zachowań chuligańskich, stąd też duża liczba zatrzymań z naszej strony - podkreślił.
W sumie wczoraj zatrzymano ponad 300 osób. 270 przypadków, to są zatrzymania prewencyjne, a zatem takie zatrzymania, po których osoby po wykonaniu czynności zostały po prostu zwolnione - poinformowała KSP.
Mamy ponad 40 zdarzeń o charakterze przestępstwa, zatrzymano już 36 osób w tych sprawach. Mówimy m.in. o: naruszeniu nietykalności cielesnej, o czynnym udziale w zbiegowisku, o znieważeniu policjanta, o kradzieży, o zabezpieczeniu narkotyków u kilkunastu osób, ale mamy też zabezpieczone ponad 100 różnego rodzaju produktów pirotechnicznych - dodał nadkom. Sylwester Marczak.
Jak ujawnił, zabezpieczono także "pałki teleskopowe, jeden paralizator". Zabezpieczona jest również broń, która zostanie poddana analizie ze strony biegłego pod kątem tego, o jakim charakterze broni mówimy. Dopiero na podstawie tej opinii biegłego będziemy podejmować dalsze decyzje w kontekście postępowania konkretnie w tej sprawie - powiedział rzecznik KSP.
Jeśli mówimy o kolejnych liczbach, to mówimy o osobach ukaranych mandatami. To jest ponad 260 mandatów karnych, 420 wniosków o ukaranie do sądu, ponad 700 osób wylegitymowanych - tłumaczył Sylwester Marczak. Natomiast w związku z naruszeniami obostrzeń związanych z pandemią - jak dodał rzecznik KSP - 655 notatek zostanie przekazanych do sanepidu.