10,5 tysiąca złotych grzywny plus 10 tysięcy złotych kosztów sądowych - to łączna kara, jaką warszawski sąd wymierzył Krzysztofowi Piesiewiczowi. Adwokat byłego senatora zapowiedział apelację od - jak mówił - niezrozumiałego wyroku za "nieudolne usiłowanie nakłaniania do zażycia" narkotyków.
Chodzi o to - jak wyjaśnia dziennikarz RMF FM Tomasz Skory - że były senator, nakłaniając zaproszone do siebie we wrześniu 2008 roku kobiety do zażywania białego proszku, był przekonany, że proponuje im kokainę - faktycznie jednak ustalono, że 0,3 grama tego "narkotyku" to tylko substancja podobna do kokainy, ale niewpisana na listę środków odurzających, a zatem - nie narkotyk.
Wymierzenie kary stołeczny sąd uzasadnił tym, że Krzysztof Piesiewicz częstował znajome białym proszkiem, nie wiedząc, że nie jest to kokaina - a zatem "nieudolnie usiłował nakłaniać do zażycia narkotyku".
(edbie)