W poniedziałek prezydium Krajowej Rady Sądownictwa zajmie się sprawą Krystyny Pawłowicz, która wbrew jasnemu stanowisku KRS, uczestniczyła w opiniowaniu awansu dla sędziego, prowadzącego proces cywilny z jej udziałem. Bardzo prawdopodobne jest, że procedura opiniowania sędziego, w którym uczestniczyła Pawłowicz, zostanie unieważniona i przeprowadzona ponownie, już bez niej.
Wprowadzenie kłopotliwej dla KRS sprawy pod obrady prezydium to efekt ujawnienia przez RMF FM, że ubiegający się o awans do Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Krzysztof Świderski prowadzi jednocześnie proces, w którym stroną pozwaną jest członek KRS Krystyna Pawłowicz. Chodzi o sprawę, wytoczoną jej przez posła PO Sławomira Nitrasa.
Na stronie KRS opublikowane zostało właśnie przyjęte 1 października jednogłośnie stanowisko, które jasno stwierdza: jeśli prowadzony przez ubiegającego się o awans sędziego proces z udziałem członka KRS trwa, to taki członek Rady ma obowiązek wyłączenia się z opiniowania kandydata.
Świadoma treści tego stanowiska (brała udział w dyskusji i głosowaniu) Krystyna Pawłowicz poinformowała jednak Radę tylko o prowadzonych przez sędziego Świderskiego dwóch sprawach z jej udziałem, które zakończyły się już wydaniem wyroków. O tym, że jeszcze jedna wciąż jest w toku (trwają przesłuchania świadków) nie wspomniała. Po wygłoszeniu przychylnej opinii na temat sędziego Świderskiego wzięła też udział w głosowaniu nad uchwałą, rekomendującą jego awans.
Krajowa Rada Sądownictwa nie ma żadnego sposobu na zdyscyplinowanie członka KRS, który postępuje wbrew jej oficjalnemu stanowisku. Natychmiast po ujawnieniu przez nas informacji o sprawie było jednak jasne, że przed wtorkowym posiedzeniem całej KRS do sprawy odniesie się jej prezydium.
Dla ratowania wiarygodności całej Rady i uchwały ws. powołania do Sądu Okręgowego sędziego Świderskiego jedynym rozwiązaniem jest reasumpcja decyzji, podjętej z udziałem Krystyny Pawłowicz i ponowne przeprowadzenie procedury przed KRS, już bez jej udziału. Pozwala na to ustawa o KRS, która w art. 45 przewiduje, że "W przypadku ujawnienia nowych okoliczności Rada może z urzędu lub na wniosek uczestnika postępowania ponownie rozpatrzyć sprawę".
O ponowne rozpatrzenie sprawy w wypadku ujawnienia nowych okoliczności dotyczących osoby wskazanej we wniosku może też wystąpić prezydent.
Część członków Rady w nieoficjalnych rozmowach zdradza rosnące poirytowanie kontrowersyjnymi zachowaniami Krystyny Pawłowicz. Ona sama konsekwentnie odmawia rozmów z dziennikarzami. Nam, zanim odłożyła słuchawkę, nie pierwszy raz zarzuciła kłamstwo.
Krystyna Pawłowicz nie kandyduje w zbliżających się wyborach do Sejmu, zatem jej kadencja w KRS za kilka tygodni dobiegnie końca. Posłowie-członkowie Rady powoływani są spośród posłów na wspólną, trwającą 4 lata kadencję, a sprawują urząd do czasu wyboru nowych członków KRS.
Poniedziałkowe posiedzenie prezydium prawdopodobnie zakończy się przygotowaniem opisanego wyżej stanowiska, którym we wtorek zajmie się cała Rada.