Krokodyl nilowy, pyton i iguana – tacy niecodzienni pasażerowie próbowali przekroczyć polsko-ukraińską granicę w Dorohusku. Zwierzęta jechały w przyczepie campingowej wraz z grupą ukraińskich cyrkowców.
REKLAMA
Zwierzęta nie posiadały odpowiednich dokumentów, dlatego też zaraz z przejścia trafiły do klatek granicznego punktu weterynarii. Teraz celnicy zastanawiają się co z nimi zrobić.