Może do tego dojść, ale za kilka miesięcy - przewiduje odchodzący prezes NBP. Zdaniem Leszka Balcerowicza - w przyszłym roku możliwe są podwyżki stóp procentowych.
Przyszłoroczne decyzje o stopach będą podejmowane już bez Balcerowicza - odchodzi dziesiątego stycznia. Wciąż jednak nie znamy nazwiska następcy.
Szef kancelarii prezydenta mówi, że nic się nie stanie, jeśli przez kilka tygodni fotel prezesa NBP pozostanie pusty. Aleksander Szczygło przyznaje jednak, że z punktu widzenia powagi stanowiska, nie byłoby to najlepsze rozwiązanie. Poprzedni kandydat - Jan Sulmicki - zrezygnował, powołując się na sprawy rodzinne.