Karę czterech lat więzienia wymierzył krakowski sąd Milenie W. oskarżonej o znęcanie się nad dwumiesięcznym synem. Ojciec dziecka Robert H. został uniewinniony. Wyrok jest nieprawomocny.
Prokurator ocenił wyrok "jako niesłuszny" i po sporządzeniu jego pisemnego uzasadnienia zapowiada złożenie apelacji.
Prokuratura oskarżyła Milenę W. i Roberta H. o to, że od października do listopada 2017 r. w Krakowie, działając wspólnie i w porozumieniu, znęcali się fizycznie nad swoim małoletnim synem, poprzez bicie, szarpanie, uciskanie, wykręcanie kończyn, potrząsanie, co spowodowało obrażenia śródczaszkowe i kończyn dolnych, złamania obojczyków, żeber.
Proces toczył się z wyłączeniem jawności.
Dwumiesięczny chłopiec został przywieziony do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu 26 listopada zeszłego roku przez pogotowie ratunkowe po zgłoszeniu rodziców, którzy sygnalizowali u dziecka bezdech.
Lekarz przeprowadzający badania w szpitalu stwierdził u dziecka krwawienie do mózgu oraz liczne zastarzałe złamania, w tym żeber, obojczyków, kości udowej, kości podudzia, kości przedramienia, a także zasinienia. Rodzice dziecka nie przyznali się do postawionego im zarzuty znęcania się nad niemowlęciem i wzajemnie obarczali się winą.
(m)