Podawał się za znanego arystokratę - hrabiego Myszkowskiego albo światowej sławy lekarza onkologa. Wmawiał młodym kobietom choroby, a potem "leczył" je seksem. Krakowska policja po kilku miesiącach poszukiwań zatrzymała Zbigniewa M.
REKLAMA
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
hrabia
Zbigniew M. wpadł tuż po tym, jak wykorzystał dwudziestokilkuletnią studentkę. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę na krakowskim Dworcu Głównym. Grozi do 10 lat więzienia.
Policja apeluje do kobiet, które padły ofiarą mężczyzny, o kontakt.