Dziś rozpoczął się pierwszy etap przeprowadzki do nowej siedziby największej placówki medycznej w Polsce - Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Przenosiny dziewięciu oddziałów i ok. 200-250 pacjentów potrwają trzy dni. Przewóz chorych jest zabezpieczany przez policjantów.
Pacjenci w stanach nagłych - aż do odwołania - będą przyjmowani wyłącznie w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w dotychczasowej lokalizacji, przy ul. Kopernika 50.
Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Marcin Jędrychowski podkreślał, że tuż przed przeprowadzką ograniczono liczbę chorych przejmowanych na zabiegi planowe. Nie będą przewożeni pacjenci w najcięższym stanie. Oni pozostaną na innych oddziałach przy ul. Kopernika - podkreślił Jędrychowski.
O godzinie 6 rano w Prokocimiu rozpoczął dyżur Oddział Intensywnej Terapii i Anestezjologii. To zabezpieczenie, bez którego szpital nie może istnieć i bez którego nie można by podjąć się przenosin pacjentów. Będzie zabezpieczonych 15 łóżek - zapowiedział w piątek dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kiedy zgłosić się na SOR, by nie być odprawionym z kwitkiem?
Szpital Uniwersytecki ma 31 oddziałów. W Prokocimiu docelowo będzie funkcjonować 25 z nich, sześć pozostanie w centrum. Pierwsza tura przeprowadzki do nowych budynków w Prokocimiu potrwa od 18 do 20 listopada.
W poniedziałek przenoszone są oddziały:
- nefrologii ze stacją dializ;
- chorób zakaźnych;
- anestezjologii i intensywnej terapii.
We wtorek przenoszone będą oddziały:
- chirurgii ogólnej, onkologicznej, gastroenterologicznej i transplantologii
- diabetologii
- reumatologii i immunologii;
- angiologii.
W środę przeniosą się pacjenci i personel oddziałów:
- pulmonologii i alergologii;
- anestezjologii i intensywnej terapii
- gastroenterologii.
O tym, kto z pacjentów może zostać przetransportowany, decydują lekarze. W czasie transportu odpowiedzialność za chorych zgodnie z prawem ponoszą zespoły transportowe. Dziś ma być przeniesionych ok. 50 osób.
Pacjenci przewożeni są pod opieką personelu medycznego ambulansami oraz busami, w których są ratownicy medyczni. Aby usprawnić przejazd, zabezpieczają go policjanci. Trasy główne i zapasowe zostały wyznaczone tak, by nie kolidowały z ruchem miejskim i były jak najkrótsze.
To jest operacja bez precedensu. Nie zależy nam na szybkości przejazdu, ale na przeprowadzeniu jej w sposób sprawny i bezpieczny dla pacjentów - podkreślił komendant wojewódzki policji w Krakowie Krzysztof Pobuta. Przejazd kolumny samochodów otwiera radiowóz i zamyka radiowóz używający sygnałów dźwiękowych i świetlnych: niebieskich i czerwonych. Prosimy o zwrócenie uwagi na przejazd tych kolumn nie tylko przez kierowców, ale także pieszych - apelował Pobuta.
Operacja zakończy się w godzinach popołudniowych ok. 15-16. Ci pacjenci, którzy dziś powinni być planowo przyjęci do szpitala, proszeni są o zgłaszanie się do Izby Przyjęć już w nowej siedzibie przy ul. Jakubowskiego w budynku H, na poziomie -1.
Funkcjonujące przy przenoszonych oddziałach poradnie rozpoczną pracę w kolejnym dniu po przeniesieniu oddziału. Zmieni się sposób rejestrowania wizyt. W nowej siedzibie, w budynku C uruchomiono "Centralną Rejestrację", do której będą zgłaszać się pacjenci zarówno ze skierowaniami na pierwszą wizytę, jak i mający wyznaczony już terminy kolejnych wizyt.
Kolejna tura przeprowadzki - dotycząca kilku klinik - jest planowana w grudniu, a następna w styczniu-lutym 2020 r.
Nowa siedziba Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie została uroczyście otwarta 29 października. To jedna z najnowocześniejszych i największych placówek medycznych nie tylko w Polsce, ale w Europie. Na 16 ha powstało 10 budynków, w których mieści się 925 łóżek dla chorych, 21 oddziałów klinicznych, 27 specjalistycznych poradni, nowoczesne laboratoria diagnostyczne oraz zintegrowany blok operacyjny, składający się z 24 sal, w tym dwie sale hybrydowe i transplantacyjne. Na terenie szpitala jest 1,2 tys. miejsc parkingowych oraz lądowisko dla helikopterów.
Inwestycja trwała cztery lata ( z czego pierwszy rok zajęło projektowanie) i kosztowała 1,2 mld zł. 800 mln zł pochodziło z budżetu państwa, 255 mln zł z regionalnego programu operacyjnego województwa małopolskiego, a reszta to własne pieniądze Collegium Medicum UJ i szpitala.