Zarówno poziome jak i pionowe znaki drogowe w Krakowie były ustawiane z naruszeniem zasad. Nieprawidłowości, które miały miejsce w ubiegłym roku, dotyczą nie tylko nieterminowego wykonania zlecenia, ale też błędów w montażu. Krakowscy urzędnicy naliczyli prawie 5 milionów złotych kar dla dwóch firm zajmujących się montażem oznakowania.

REKLAMA

Chodziło o kwestie dotyczące zmian w organizacji ruchu - mówi Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.

Konsorcja firm miały problemy z realizacją zadań w taki sposób, jakiego oczekiwaliśmy. Dlatego naliczyliśmy kary w sumie na 20 milionów złotych. Ale umowy pomiędzy miastem a tymi firmami nie pozwalały na zastosowanie tak wysokich kar. Mamy w umowach limit w wysokości 20 proc. umowy, jako limit maksymalny w trakcie obowiązywania umowy. Dlatego dla jednej firmy naliczono 2,3 miliony złotych kary, a dla drugiej 2,5 miliona złotych kary - dodał.

W przetargu na utrzymanie oznakowania w 2021 roku, mając na uwadze niespokojną sytuację na rynku usług i dostaw, dokonano podziału miasta na cztery części i zastrzeżono, że jedna firma może zająć się utrzymaniem maksymalnie 2 obszarów.

Wszystko wskazuje na to że dojdzie do postepowania sądowego, ponieważ firmy nie zgadzają się z naszą interpretacją - dodaje Pyclik.

Do głównych zadań wyłonionych firm (wyłoniono dwie: Bartel i GrupaBravo) należało dbanie o istniejące oznakowanie pionowe i poziome, wdrażanie nowych projektów stałej organizacji ruchu na podstawie projektów, w dużej mierze przygotowanych przez Wydział Miejskiego Inżyniera Ruchu UMK oraz, przede wszystkim, odnowa oznakowania po okresie zimowym.

Już na początku trwania umowy pojawiały się problemy ze strony firm wykonawczych, pierwsze przesunięcia w realizacji były akceptowane.

W ciągu 2021 roku urzędnicy otrzymali informacje o licznych błędach przy realizacji projektów w terenie oraz braku staranności ich wykonania.

Z końcem roku umowy zostały przeanalizowane i naliczono kary: dla firmy Bartel w wysokości ok. 2,3 mln zł (limit 20 proc. od wartości umowy) oraz dla GrupyBravo ok. 2,5 mln zł (również z uwzględnieniem umownego limitu 20 proc.).