"Będziemy monitorować portale aukcyjne z obrazami, jeśli ruszy postępowanie w sprawie podejrzenia kradzieży dzieł sztuki z Kancelarii Prezydenta" - zapowiada w rozmowie z RMF FM Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Śledczy otrzymali we wtorek zawiadomienie w tej sprawie. Mają teraz 30 dni na decyzję o ewentualnym wszczęciu śledztwa.
Z Kancelarii Prezydenta zniknęły dwa obrazy - "Gęsiarka" Romana Kochanowskiego i "Bydło na pastwisku" nieustalonego autorstwa. W zawiadomieniu do prokuratury wyszczególniono także mosiężną rzeźbę rycerza na podstawie marmurowej oraz japońską miniwieżę stereo. Jak podał portal niezależna.pl, "Gęsiarka" została wystawiona na aukcji i sprzedana.
Rama jest podobna, obraz jest podobny. Jednak my dysponujemy jedynie zdjęciem katalogowym. Nie mamy w 100 procentach pewności, że jest to ten sam obraz - przyznała Katarzyna Adamiak-Sroczyńska z biura prasowego prezydenta. Ustalenie, że to był ten sam obraz, konkretnie ten sam egzemplarz, niewątpliwie ma kluczowe znaczenie dla postępowania. Wówczas będziemy starali się ustalić osobę sprzedającą ten obraz i w ten sposób być może ustalimy ewentualnego sprawcę kradzieży - podkreślił Przemysław Nowak z warszawskiej prokuratury. Przyznał, że jeżeli prokurator uzna, że dane po przesłuchaniu zawiadamiających są wystarczające do podjęcia decyzji o wszczęciu śledztwa to może zapaść ona przed terminem 30 dni od zgłoszenia.