Policjanci odnaleźli amerykańskiego żołnierza, który w nocy koziołkował wypożyczonym audi i wpadł nim na posesję w Nowogrodzie Bobrzańskim w woj. lubuskim. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Został ukarany mandatem.
Do zdarzenia doszło w Nowogrodzie Bobrzańskim na ulicy Żarskiej. Kierujący rozpędzonym audi wpadł w poślizg i wypadł z drogi. Samochód koziołkując, wpadł na jedną z posesji i tam się zatrzymał. Auto połamało drzewa i rozbiło betonowe ogrodzenie.
Jak nieoficjalnie dowiedziała PAP, za kierownicą audi siedział amerykański żołnierz, który porzucił samochód i uciekł z miejsca zdarzenia. Ani sprawcy ani nikomu postronnemu nic się nie stało.
Rozbity samochód został wyciągnięty z posesji za pomocą dźwigu pomocy drogowej.
Zielonogórska policja zaczęła szukać kierowcy audi. Ustalono, że samochód na niemieckich numerach rejestracyjnych został wypożyczony. W niedzielę policjanci dotarli do sprawcy kolizji.
Kierujący audi został ukarany mandatem w wysokości 5 tys. zł - powiedziała podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.