Kowalski i spółka – czyli stado pingwinów przylądkowych, to nowi mieszkańcy łódzkiego zoo. Na razie jest ich 14, ale do końca czerwca będzie całkiem pokaźne stadko – 35 sztuk.
Te niewielkie, bo zaledwie około 60-70 cm pingwiny zamieszkują południowy brzeg Afryki (wybrzeże Namibii i Mozambiku). Świetnie pływają i w poszukiwaniu pożywienia potrafią zanurkować nawet na głębokość 130 metrów. Najbardziej smakują im: sardynki oraz sardele. Zwierzęta ważą do 5 kg i lubią towarzystwo ludzi.
Do Ogrodu Zoologicznego w Łodzi przyjechały z Niemiec i Francji. Dostały nowy wybieg, dostosowany dla nich. Wcześniej w tym miejscu mieszkały uchatki. Specjalne filtry w zbiorniku wodnym mają zapobiegać zanieczyszczaniu. Te zwierzęta wróciły do łódzkiego zoo po 50 latach nieobecności. Wcześniej ogród mógł się pochwalić pingwinami Humbolta.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
(mpw)