Prezydent Bill Clinton przyjął we środę Dzo Miong Noka, wicemarszałka północnokoreańskiej Komisji Obrony Narodowej. Było to historyczne spotkanie - pierwsze rozmowy na tak wysokim szczeblu od czasu powstania Korei Północnej.
Jo Myong Rok, uważany za prawą rękę Kim Dzong Ila, przekazał Clintonowi osobisty list swego przywódcy zawierający propozycje, które mogłyby poprawić obustronne stosunki i obniżyć napięcie na Półwyspie Koreańskim. Clinton podsumował wszelkie zastrzeżenia Amerykanów względem Phenianu: między innymi dotyczące programu zbrojeń nuklearnych i rakietowych oraz oskarżeń o wspieranie terroryzmu. Korea Północna dąży do skreślenia jej z listy sponsorów terroryzmu, co pozwoliłoby na zniesienie części ograniczeń handlowych. Podkreśla się fakt, że Jo Myong Noka, pojawił się w Białym Domu w mundurze wojskowym – uważa się to za znak, że armia północnokoreańska - jedna z potężniejszych na świecie - także popiera zmiany. Posłuchaj także relacji waszyngtońskiego korespondenta RMF FM, Grzegorza Jasińskiego:
00:55