Czy nieprzejednane stanowisko PSL w sprawie unijnej propozycji dopłat dla polskich rolników po wejściu do UE pomoże nam w negocjacjach członkowskich? Gość „Faktów”, główny negocjator Jan Truszczyński, jest zaskoczony powtarzanym przez ludowców twardym sprzeciwem. W sobotę lider PSL, wicepremier Jarosław Kalinowski powiedział, że propozycje UE są nie do zaakceptowania.

REKLAMA

„Mnie troszeczkę zaskakuje tak twarda postawa i tak maksymalistyczny ton, ponieważ o ile wszyscy się zgadzamy, że propozycje Komisji Europejskiej mieszczą się daleko poniżej pułapu tego, co Polsce rzeczywiście potrzebne, o tyle nie możemy sobie pozwalać w negocjacjach na ton: wszystko albo nic” – uważa Truszczyński.

Według niego, jest szansa, by negocjacje członkowskie zakończyły się w grudniu tego roku. Przypomnijmy: Komisja Europejska proponuje, by nowi członkowie Unii otrzymali w pierwszym roku członkostwa tylko 25 procent pełnej kwoty dopłat do rolnictwa, jaką otrzymują dziś kraje Piętnastki. Dojście do pełnego wymiaru subwencji miałoby potrwać 10 lat.

foto Marcin Wójcicki RMF Warszawa

10:00